2. Afirmacja: „Twoja godność płynie z Bożej miłości”


Afirmacja (wypowiadana powoli i z namaszczeniem, najlepiej na głos, z rękami ułożonymi nad sercem kobiety):
„Twoja godność płynie z Bożej miłości.
Nie z dzieł Twych rąk, nie z zasług przed światem,
Nie z mowy ludzi ani z lustra oczu cudzych.
Twoja godność – to światłość, którą Pan złożył w Tobie.
Twoja godność – to pieczęć Przymierza,
to blask Oblicza Pana na Twoim czole,
to echo Jego miłosnego westchnienia.”

Powtarzaj powoli:
„Twoja godność płynie z Bożej miłości.”
„Twoja godność płynie z Bożej miłości.”
„Twoja godność płynie z Bożej miłości.”


Modlitwa (wypowiadana przez męża lub przewodnika duchowego nad żoną, kobieta klęczy lub stoi z otwartymi dłońmi ku górze):
„Panie, Ojcze światłości,
Ty, który stworzyłeś ją na obraz i podobieństwo swoje,
spójrz dziś z miłością na tę, którą mi powierzyłeś.

Niech każda rana z przeszłości,
każde słowo umniejszenia,
każda myśl zniekształcona przez ducha kłamstwa
zostanie w tej chwili zalana światłem Twojej prawdy.

Niech Twoje Słowo spocznie jak złoty olej na jej ramionach:
– że jest córką Króla,
– że jest dziedziczką Królestwa,
– że jej kobiecość jest świętością,
a jej obecność świadectwem Twojej miłości dla świata.

Duchu Święty, zamieszkaj w niej głębiej.
Dotknij jej serca, rozpuść węzły lęku,
uzdrów każdą komórkę pamięci,
wzmocnij każde drżenie tożsamości.

Niech wie, niech czuje, niech nosi z pewnością:
jej godność płynie z Ciebie,
jej piękno z Twojej łaski,
jej wartość z Twojego wyboru.

Amen.”


Wizualizacja (prowadzenie wewnętrzne lub szeptane słowa):
„Wyobraź sobie, że stoisz na łące utkanej ze światła.
Pod Twoimi stopami – miękka ziemia, ciepła, pełna oddechu Boga.
Z nieba spływa na Ciebie złocista mgła – nie ciężka, lecz subtelna jak zapach mirry.

Ta mgła spowija Cię całą – włosy, twarz, ramiona, dłonie, biodra, kolana.
Stajesz się światłem w świetle.
Z mgły wyłania się tkanina – szata godności,
uszyta z czystej łaski.
Każde jej włókno jest modlitwą matki,
westchnieniem świętej,
szeptem Anioła nad Twoją kołyską.

Szata okrywa Cię, ale nie ukrywa – wydobywa blask Twej kobiecości,
Twoje ciało – nie przedmiot, ale świątynia.
Twoje serce – nie słabość, lecz źródło.
Twoje życie – nie przypadek, lecz wezwanie.

W tej wizji widzisz siebie tak, jak widzi Cię Bóg:
Nie jako niedoskonałą,
lecz jako umiłowaną.
Nie jako niewystarczającą,
lecz jako wybraną.”

Pozostań chwilę w tej wizji. Oddychaj głęboko.


Rozszerzona afirmacja (powtarzana przez obie strony):
Powtarzaj z ręką na sercu lub splecionymi dłońmi:
– „Moja godność nie podlega negocjacji.”
– „Moja wartość nie jest zmienna.”
– „Jestem kochana nie za to, co robię, ale kim jestem.”
– „Nie muszę zasługiwać – już zostałam wybrana.”
– „Bóg nazwał mnie dobrą. I to wystarczy.”
– „Twoja godność płynie z Bożej miłości.”


Jeśli chcesz, mogę kontynuować kolejnym punktem (II.4.j.3) lub zapisać wszystko jako jednolity rytuał.